Nieduża, wręcz kameralna wyspa na Morzu Śródziemnym. Jedyna, na której liczba turystów ograniczona jest przepisami. Wyspa, na której można naprawdę odpocząć i zapomnieć o codzienności. Poznajcie Minorkę.

Minorka – wyspa wyjątkowa

Przyzwyczailiśmy się, że wyspy leżące w ciepłym klimacie robią wszystko, by odnieść jak największą korzyść z turystyki. Organizowane atrakcje, festiwale, koncerty mają za zadanie przyciągnąć rzesze turystów. Tymczasem leżąca w Archipelagu Balearów Minorka jest wyjątkiem. I to nie byle jakim wyjątkiem. Przede wszystkim nie uświadczymy tu stojących wzdłuż wybrzeża wysokich hoteli. Nieliczne, jakie jeszcze stoją, pochodzą z drugiej połowy ubiegłego wieku i wybudowano je przed wprowadzeniem nowych przepisów. Nie ma wybetonowanych bulwarów wzdłuż plaż. Przepisy stanowią jasno, że w odległości pół kilometra od brzegu morza nie może stanąć żaden budynek. Dzięki temu wyspa zachowała swój wyjątkowy, dziewiczy wręcz charakter. Drugim bardzo ważnym przepisem prawa budowlanego na Minorce jest ustalona odgórnie wysokość budynków – nie mogą mieć więcej niż dwa piętra. Obostrzenia dotyczą także ruchu turystycznego. Na wyspie jednocześnie może przebywać maksymalnie 145 000 osób. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że tubylców jest blisko sto tysięcy, wyraźnie widać, że na turystów nie zostaje wiele miejsca. Tym samym Minorka jawi nam się jako wyspa wręcz kameralna. W 1993 roku wpisano ją na listę UNESCO jako rezerwat biosfery. Jest idealnym miejscem odpoczynku od wielkomiejskiego gwaru, zgiełku i wszechobecnej komercji.

Minorka – co zobaczyć

Plaże. One niewątpliwie są warte zobaczenia. Na tle doskonale zagospodarowanych plaż Grecji, Wysp Kanaryjskich czy choćby sąsiedniej Majorki, plaże na Minorce wyglądają bardzo dziewiczo. Zapewne to zasługa sąsiadującej z nimi roślinności. Uwagę przykuwa także szmaragdowa woda ostro odcinająca się do białego piasku. Najpewniej właśnie tak wyglądają rajskie plaże. Nie znaczy to oczywiście, że nie uświadczymy wypożyczalni sprzętu wodnego i plażowego. Cala Galdana, Punta Prima, Son Bou, Santo Tomas, Es Grau to tylko niektóre plaże uznawane za wyjątkowo przyjazne między innymi dla rodzin z dziećmi.

Żeby zobaczyć całą Minorkę, najlepiej udać się na wyprawę szlakiem Cami de Cavalls. Trasa ma 185 kilometrów i okrąża całą wyspę. Podzielono ją na dwadzieścia odcinków o różnej długości.

Jeśli będziemy w pobliżu, koniecznie trzeba odwiedzić Ciutadellę. To stosunkowo nieduże miasto uważane jest za jedno z najbardziej romantycznych na całym wybrzeżu śródziemnomorskim. Wzrok przyciągają barokowe pałace, rezydencje dawnych arystokratów i kościoły wybudowane jeszcze w Średniowieczu.

Najpiękniejsze widoki gwarantuje wyprawa na El Toro – najwyższy szczyt na wyspie. Na szczycie znajdziemy posąg Chrystusa i ruiny klasztoru z XVII wieku.

Minorka – jak dojechać

Minorka dysponuje niewielkim lotniskiem, wszystkie loty obsługuje zaledwie jeden terminal. W sezonie letnim jest tam naprawdę spory tłok. Poza sezonem ruch nie jest tak duży. Mimo tych różnic ceny biletów lotniczych na Minorkę są porównywalne. Na tanie linie lotnicze niestety nie możemy liczyć, w tych regularnych ceny zaczynają się od siedmiuset złotych. Z Warszawy nie ma lotów bezpośrednich. Musimy liczyć się z koniecznością jednej lub dwóch przesiadek. Najszybciej dostaniemy się na Minorkę przez Londyn i Madryt lub przez Pragę. Ceny biletów i długość podróży możemy porównać na platformie TRANSPOMAT. Tam też możemy od razu zarezerwować i wygodnie opłacić bilet.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj