Wahania kursów to prawdziwa zmora każdego tradera, niezależnie od tego, w jakie aktywa inwestuje. Dotyczy to również kryptowalut, które w ostatnich latach stały się niezwykle popularne i modne. W ich przypadku zwykło się mówić, że są one wyjątkowo podatne na nagłe zmiany cen. Czy to prawda? Od czego zależy kurs walut kryptograficznych i jak często należy go sprawdzać?

Zmiany ceny poszczególnych aktywów nigdy nie są dziełem przypadku. Skoki kursowe zawsze zależą od konkretnych czynników, które należy brać pod uwagę określając swoją strategię inwestycyjną. Wahania cen można określić nawet jako zjawisko naturalne, które dotyczy wszystkich kategorii instrumentów inwestycyjnych. Notują je akcje, towary, surowce itd. Jakie są kryptowaluty pod tym względem?

Często mówi się, że waluty kryptograficzne to aktywa wyjątkowo podatne na nagłe zmiany cen. To niestety prawda. Bez grama przesady można stwierdzić, że w skrajnych przypadkach kurs Bitcoina czy innych altcoinów może całkowicie odwrócić swój dotychczasowy bieg w przeciągu kilku godzin. Kryptowaluty niezwykle szybko reagują na różne zmiany zachodzące na świecie, niekoniecznie powiązane bezpośrednio z rynkami inwestycyjnymi. Aby zrozumieć, dlaczego wirtualne monety są tak bardzo podatne na wahania kursowe, należy bowiem wiedzieć, że ich cena jest silnie powiązana z zachowaniami kursowymi innych aktywów (głównie dolara amerykańskiego), a także ogólnych nastrojów społecznych wobec rynku kryptowalutowego.

Grunt to zaufanie

Waluty kryptograficzne, z Bitcoinem na czele, nie są oparte na sile żadnej gospodarki i nie mają nad sobą instytucji centralnej, która odpowiadałaby za ich ogólne funkcjonowanie. To oznacza, że podstawowym czynnikiem wpływającym na ich cenę jest ogólne zaufanie użytkowników oraz ich zainteresowanie pod kątem inwestycyjnym. Dokładnie było to widoczne na początku tego roku – zaraz po wybuchu pandemii obserwowaliśmy załamanie kursowe BTC wywołane ogólną paniką i strachem przed inwestowaniem w wirtualne monety w dobie kryzysu. Z czasem jednak, gdy okazało się, że kryptowaluty, a szczególnie Bitcoin, są „bezpieczną przystanią”, ceny systematycznie rosły. Naturalnie wzrósł więc popyt, co musiało się przełożyć na wzrost cen.

Podatność na spekulacje

Waluty kryptograficzne, jak chyba żaden inny aktyw, są bardzo podatne na spekulacje. Część ekspertów uważa nawet, że na ceny wirtualnych monet nie mają wpływu żadne czynniki ekonomiczne, a jedynie nastroje inwestorów, którzy próbują manipulować kursami w taki sposób, by było to dla nich najbardziej opłacalne. To oczywiście bardzo śmiała teza. Z jednej strony można zauważyć, że faktycznie ceny kryptowalut mocno reagują na medialne doniesienia, emocje oraz przewidywania spekulantów, z drugiej, nie można jednak określić ich jako aktywa pozbawione ekonomicznego charakteru.

Czynniki pośrednie

Kurs kryptowalut zależy chociażby od kosztów ich wydobycia. Dla przykładu – w przypadku, gdyby na całym świecie doszło do drastycznego wzrostu cen za energię elektryczną lub dostęp do internetu, to z dużą dozą prawdopodobieństwa doszłoby także do znacznego skoku cen walut krypto.

Warto też mieć na uwadze fakt, że poszczególne wirtualne monety różnią się od siebie i o ich kursie mogą decydować inne czynniki. Inwestorów głównie interesuje Bitcoin, który w roku 2020 osiągnął rekordową dla siebie cenę ponad 18 500 USD. BTC ma np. silne powiązanie z kursem dolara amerykańskiego. Osłabienie waluty Stanów Zjednoczonych doprowadziło w ostatnich czasie do wzmocnienia pozycji najpopularniejszej kryptowaluty, w której ludzie dostrzegli bezpieczną alternatywę inwestycyjną, nienarażoną chociażby na inflację. Wracając jeszcze do kosztów wydobycia – w tym roku doszło do halvingu Bitcoina, czyli obcięcia o połowę nagrody przyznawanej za wydobycie nowej wirtualnej monety. Siłą rzeczy, takie zjawisko musiało doprowadzić do wzrostu ceny BTC. Kolejny halving zaplanowano na 2024 rok i bez względu na przyszłość aktywu, to należy się spodziewać, że wówczas też dojdzie do skoku kursowego.

Jak trzymać rękę na pulsie?

Czy za kryptowalutami można nadążyć? Tak. Wiele bowiem zależy od tego, jak w nie inwestujemy i co chcemy tym osiągnąć. Przy tradingu długoterminowym nie trzeba sprawdzać kursów co kilkanaście minut. Taka strategia opiera się na długofalowej perspektywie zmian i oczekiwaniu na naprawdę spory skok cenowy. Na pewno częściej trzeba kontrolować sytuację rynkową, gdy mowa o inwestycjach nastawionych na krótsze terminy. W obu przypadkach jednak trzeba mieć na względzie to, że na kurs wybranej waluty kryptograficznej może wpływać wiele czynników. Nie tylko spekulacje ekspertów, ale też ogólna sytuacja geopolityczna na świecie oraz nastroje społeczne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj